Pod wpływem podwójnego bodźca w postaci ożywienia popytu i zakłóceń w łańcuchu dostaw ceny aluminium wzrosły do najwyższego poziomu od 13 lat. Jednocześnie instytucje rozeszły się co do przyszłego kierunku rozwoju branży. Niektórzy analitycy uważają, że ceny aluminium będą nadal rosły. Niektóre instytucje zaczęły ostrzegać przed bessą, twierdząc, że szczyt już nadszedł.
W miarę ciągłego wzrostu cen aluminium Goldman Sachs i Citigroup podniosły swoje oczekiwania co do cen aluminium. Najnowsze szacunki Citigroup wskazują, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy ceny aluminium mogą wzrosnąć do 2900 USD/tonę, a ceny aluminium w okresie 6–12 miesięcy mogą wzrosnąć do 3100 USD/t w związku z przejściem cen aluminium z cyklicznej hossy do strukturalnej rynek byka. Oczekuje się, że średnia cena aluminium w 2021 r. wyniesie 2475 USD/t, a w przyszłym roku 3010 USD/t.
Goldman Sachs uważa, że perspektywy dla globalnego łańcucha dostaw mogą ulec pogorszeniu, w związku z czym należy spodziewać się dalszego wzrostu cen aluminium terminowego, a cena docelowa aluminium terminowego na najbliższe 12 miesięcy zostanie podniesiona do 3200 USD/t.
Ponadto główny ekonomista Trafigura Group, międzynarodowej firmy zajmującej się handlem towarami, powiedział we wtorek mediom, że ceny aluminium będą w dalszym ciągu osiągać rekordowe poziomy w kontekście silnego popytu i pogłębiających się deficytów produkcyjnych.
Racjonalny głos
Jednocześnie jednak coraz więcej głosów zaczęło nawoływać do uspokojenia rynku. Właściwa osoba odpowiedzialna za Chińskie Stowarzyszenie Przemysłu Metali Nieżelaznych stwierdziła niedawno, że utrzymujące się wysokie ceny aluminium mogą nie być trwałe i istnieją „trzy nieuzasadnione i dwa główne zagrożenia”.
Odpowiedzialna stwierdziła, że do czynników, które nie przemawiają za dalszym wzrostem cen aluminium, należą: nie ma wyraźnych niedoborów podaży aluminium elektrolitycznego, a cała branża dokłada wszelkich starań, aby zapewnić podaż; wzrost kosztów produkcji aluminium elektrolitycznego nie jest oczywiście tak duży, jak wzrost cen; obecne zużycie nie jest wystarczająco dobre, aby utrzymać tak wysokie ceny aluminium.
Dodatkowo wspomniał także o ryzyku korekty rynkowej. Stwierdził, że obecny znaczny wzrost cen aluminium wpędził w kłopoty przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem aluminium na niższym szczeblu łańcucha dostaw. Jeżeli gałęzie przemysłu niższego szczebla zostaną przeciążone lub nawet gdy wysokie ceny aluminium ograniczą konsumpcję w terminalu, pojawią się materiały alternatywne, które wstrząśną podstawą podwyżek cen i doprowadzą do: Cena szybko spadnie do wysokiego poziomu w krótkim czasie, tworząc ryzyko systemowe.
Osoba odpowiedzialna wspomniała także o wpływie zaostrzenia polityki pieniężnej głównych banków centralnych na świecie na ceny aluminium. Powiedział, że głównym czynnikiem wpływającym na tę rundę cen surowców jest bezprecedensowe otoczenie łagodzenia polityki pieniężnej, a gdy fala walutowa osłabnie, ceny surowców również staną w obliczu ogromnego ryzyka systemowego.
Jorge Vazquez, dyrektor zarządzający Harbour Intelligence, amerykańskiej firmy konsultingowej, również zgadza się z chińskim stowarzyszeniem przemysłu metali nieżelaznych. Powiedział, że popyt na aluminium przekroczył swój cykliczny szczyt.
„Widzimy, że dynamika popytu strukturalnego w Chinach (na aluminium) słabnie”, ryzyko recesji w branży wzrasta, a cenom aluminium może grozić gwałtowny spadek, powiedział Vazquez na czwartkowej konferencji branżowej w Harbor.
Zamach stanu w Gwinei wzbudził obawy dotyczące zakłóceń w łańcuchu dostaw boksytu na rynku światowym. Eksperci zajmujący się krajowym przemysłem boksytów twierdzą jednak, że jest mało prawdopodobne, aby zamach stanu miał jakikolwiek znaczący krótkoterminowy wpływ na eksport.
Czas publikacji: 13 września 2021 r